Mała rewolucja w elektryce?

Bardzo bym chciała. Rozbudowane systemy gniazdek i przełączników doprowadzają mnie do szaleństwa. Zwłaszcza, gdy muszę je zaznaczać na rysunkach elektrycznych. Takie rozwiązanie nie tylko mnie ułatwiło by życie. To spora oszczędność miejsca.


Projekt: Meysam Movahedi
Źródło: Yanko Design (chwilowo link może nie działać, YD ma jakie problemy na stronie)

4 komentarze:

  1. Nie ma to jak włożyć mokrą rękę do gniazdka chcąc zapalić światło. Elektryzujące doświadczenie :-P

    OdpowiedzUsuń
  2. Mokra ręka przy włączniku bez gniazdka dałaby ten sam efekt. Wiem,bo raz spróbowałam ;) Zresztą jeśli chodzi o możliwości elektryczne swojego organizmu testowałam go nie raz. Pierwszy - na drutach babci włożonych do kontaktu, w wieku lat dwóch ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. pomijając konsekwencje dotknięcia kontaktu/włącznika mokrą ręką...chcę coś takiego do domu.

    OdpowiedzUsuń