Kocham wszystko co prawdziwie japońskie

Nie, to nie będzie stylizowany koszmarek w czarną kratę. To będzie przykład mebla zaprojektowanego z głową. Stół do salonu, miejsca gdzie przebywa się najczęściej w wolnym czasie. Czy nie powinien prócz zagracania i zdobienia spełniać dodatkowej funkcji? Japonia znana jest z minimalizmu, bo nie od dziś cierpi na deficyt powierzchni. Nic dziwnego, że upycha się graty gdzie się da. Moim zdaniem jak bardzo słusznie, biorąc pod uwagę moją alergię na kurz.



Stolik nazywa się Kyoto 4 Opening Tops i wyprodukowany został przez firmę Temahome
Jest w czterech wersjach kolorystycznych: białej, bladoweżowej(lakier) oraz wenge i chocolate(drewnianopodobnej). Przydałaby się czerwona.

Nie pytajcie o cenę i tak was nie stać. Po co zatruwać sobie życie nieistotnymi szczegółami? :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz